gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Brutalność gier a TVN
Autor Wiadomość
Wojman
Kapitan
007


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Cze 2004
Posty: 575
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Gru 01, 2005 10:18 pm   Brutalność gier a TVN

Oglądałem dziś program Uwaga w stacji TVN. Pani redaktor poszła do sklepu z grami i zaczęła się wypytywać sprzedawców jaką grę kupić dla czternastolatka. Chłopaki widać znali się na czternastolatkach, wiedzieli bowiem, że nie będzie ich interesować gra "Przygody Kubusia Puchatka", ale gra taka jak FEAR. W programie pokazano jeszcze jako brutalne gry takie tytuły jak Świątynia Pierwotnego Zła, kilka strzelanek. Po repertażu zapytali się jakiegoś faceta z tytułem naukowym doktor. Pytanie brzmiało "Czy powinno się zabronić sprzedawania brutalnych gier w Polsce?". Pan doktor odopwiedział, że powinno się zabronić, bo GRY NIE SĄ NIKOMU POTRZEBNE.

Do studia zaproszona jakąś panią pedagog, która - przyznaję - już mądrzej gadała, powiedziała mianowicie, żeby rozmawiać z dziećmi na takie takety jak śmierć smutek etc. Zostawmy jednak pania pedagog i wrocmy do pana doktora. Po programie chcialem sie skontaktowac z redakcja Uwagi, ale wlaczyla sie tylko automatyczna sekreterka. Wyrazielem swoje uwagi. Jednak postanowilem jeszcze wyslac maila do nich. Część mojego maila pozwolę sobie upublicznić:

"Zgadzam sie z tym, ze gra taka jak FEAR nie powinna byc sprzedawana dla czternastoletniego mlodzienca. Swoja droga na pudelku z gra FEAR jest wyraznie oznaczenie, ze gra jest przeznaczona dla ludzi powyzej 18 roku zycia. Jest tez specjalna strona internetowa, na ktorej jest informacja jaka gra jest dozwolona dla jakich ludzi oraz czy i jak duzo przemocy dany tytul zawiera. Ta strona to www.pegi.info Natomiast absolutnie nie zgadzam sie z tym, zeby zabronic sprzedawania gier komputerowych. Nie pamietam nazwiska pana doktora, ktory sie we wspomnianym reportazu wypowiadal, ze "powinno sie zabronic sprzedawania gier, poniewaz sa one nikomu nie potrzebne". Przykro mi to powiedziec, ale czlowiek nauki powinien wiedziec, ze co mu nie jest potrzebne, niekoniecznie nie jest potrzebne dla kogos innego. Po pierwsze ze sprzedazy gier zyja dystrybutorzy, sprzedawcy a nawet recenzenci w fachowych czasopismach i portalach. Po drugie ja jestem czlowiekiem doroslym (mam 20 lat) i nie zycze sobie, zeby ktos mi dyktowal czy dana gre moge sobie kupi czy nie. Zreszta zaluzmy nawet, ze sprzedaz gier w Polsce bedzie zabroniona. Coz po prostu internet jest coraz bardziej powszechny, a co wazniejsze coraz tanszy. Gracze zamiast przejmowac sie zakazem sprzedawania konkretnego tytulu po prostu sciagna go sobie z sieci, albo co gorsza kupia na gieldzie finansujac w ten sposob rozne organizacje przestepcze.

Swoja droga dlaczego zakazac tylko sprzedawania brutalnych gier? Mam lepszy pomysl: Trzeba zakazac puszczania satanistycznych/brutalnych filmow w telewizji. Swoja droga jeszcze nigdy nie widzialem, zeby np. w programie Uwaga byl reportarz o tym jakie to satanistyczne i brutalne filmy puszczaja w stacji TVN i/lub w innych stacjach. Mam nadzieje, ze taki reportarz kiedys powstanie. Bowiem latwo jest sie przyczepic do brutalnosci w grach, "zapominajac" o filmach.
"

Swoja droga napisze chyba jakis arykół o brutalności filmów puszczanych w stacji TVN, który to reportaż zamieszcze w prestiżowym serwisie o grach www.sztab.com
 
 
Poziom: 22 HP   0%   0/1106
   MP   100%   528/528
   EXP   1%   1/59
Barraketh
Szeregowy
Cynik


Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 29
Skąd: Z Poznania
Wysłany: Czw Gru 01, 2005 11:18 pm   

Moim zdaniem jest tak - Na swiecie zyja setki prawdziwych swirow, psychoparow, wykolejencow. W dobie takiego rozwoju technologicznego, praktycznie kazdy czlowiek ma dostep do komputera i gier. Sila rzeczy rowniez tacy psychole w nie graja. W momencie gdy taki osobnik popelni przestepstwo, a w jego domu znadzie sie komputer i brutalne gry - brawo! mamy motyw zabojstwa. Nikt nie rozwodzi sie nad filatelistami-mordercami, akwarystami-mordercami, kinomanami-mordercami i nie utozsamia ich hobby z popelniona zbrodnia, ale jak dochodzi do gier, to jest wielki szum, ze to dlatego ludzie 'schodza na zla droge'. ZADEN, absolutnie zaden normalny czlowiek nie wyjdzie na ulice z siekiera po zagraniu nawet w najkrwawsza gre, natomiast psychopata moze to zrobic pod wplywem zjedzenia nieswiezej bulki.

Z tym, ze zawsze lepiej zrzucic na cos/kogos problem, wiec czemu nie na gry? Swojego czasu uwazano, ze ludzie grajacy w RPG to satanisci, bo zbierali sie w zaciemnionych pokojach, palili swieczki i opowiadali o zabijaniu potworow.

Obecnie jest wielki naskok na gry komputerowe, kiedys byl na brutalne filmy, jeszcze wczesniej na nowoczesna muzyke. Zauwazmy jednak, ze takie 'genialne' spostrzezenia co do gier zazwyczaj wypowiadaja nienajmlodsi ludzie, ktorzy zapewne nigdy nie grali nawet w pacmana, a uwazaja sie za wielkie autorytety. Dla nich komputery to cos w sumie nowego, nieznanego. A czlowiek jak to czlowiek - nieznanego sie boi.

Gdyby gry naprawde mialy taki wplyw na psychike ludzi, to miliardy osob, ktore w gry graja wychodziloby na ulice i mordowalo sasiadow. To na szczescie przypadki niezbyt czeste, wiec jednak nie zawsze i nie na kazdego gry maja wplyw destruktywny. Oczywiscie ktos, kto ma nierowno pod sufitem moze podniecic sie brutalna gra i biegac pozniej z siekiera, ale taki osobnik na 100% jest psychicznie chory i powinien byc zamkniety w specjalnym zakladzie. Czy wina sa wiec gry, czy spoleczenstwo, ktore nie widzi, ze obok mieszka wariat?
 
 
Poziom: 4 HP   0%   0/61
   MP   100%   29/29
   EXP   18%   2/11
Backside 
Major
JazzFunk Planeta


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 842
Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 2:37 pm   

Społeczność inteligentnych graczy dawno już wyśmiała takie metody robienia programów teleiwzyjnych, bo z reguły nie mają one żadnego podłoża naukowage ani prezentujący absolutnie żadnego doświadczenia.

W związku z tym takie materiały to naturalnie zapychacze na lukę w programie telewizyjnym.
Już od dawno krąży żart, że "jak nie ma o czym nakręcić to może o brutlaności w grach".


Do przemyślenia jednak zostaje sam problem cenzury - wprowadzania oznaczeń i ograniczeń dla graczy w różnym wieku. Kwestia ustalania granic jak zwykle doprowadza do generalizacji, uogólnień, uproszczeń i niesprawiedliwości.

Poza tym ilości przestępstw (z reguły morderstw) dyktowanych wyraźnie graniem w przepełnione brutalnością gry, to śladowy ułamek przestępczego swiata młodzieży.

Czy jeśli problem istenieje na tak małą skalę, rzeczywiście warto walczyć i wydawać kasę na ograniczenia i oznaczenia przestrzegające przed zawartością?
Wydaje mi się to nonsensem, przy problemie spożywania alkoholu, używania narkotyków i palenia wyrobów tytoniowych przed ukończeniem 18'stego roku życia.


AALE, w gry gra większość młodzieży, głównie miejskiej, i KREEW jest coraz to bardziej wyrażna, a w każdym razie widać ją na ekranie, co juz jest pretekstem do robienia kiczowych materiałów.
 
 
Poziom: 26 HP   1%   16/1637
   MP   100%   781/781
   EXP   3%   3/78
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 3:38 pm   

Przychylam się do zdania, że jeśli ktoś jest normalny (mieśli się w ogólnie przyjętych normach) to żadna gra i żaden film tego nie zmieni.

Natomiast osoby o niepewnym charakterze, z różnymi, że się tak wyrażę, dysfunkcjami psychicznymi (nawet niewidocznymi na co dzień) mogą ulec presji gry (lub filmu) i popełnić takie, czy inne przestępstwo. Przykładem takiej osoby jest pewien mężczyzna, który zarywał noce, chodził do pracy, jadł cokolwiek i grał, grał, grał. Nic poza tym. Potrafił pójść spać o 4. nad ranem i obudzić się z krzykiem o 5. rano, że gonią go Rosjanie i chcą rozstrzelać. Cały czas żył grą.

Myślę, że należałoby przeprowadzić rzetelne badania na ten temat. Czy gry i filmy rzeczywiście aż tak wpływają na ludzką psychikę. Dotychczasowe są sprzeczne - raz mówią z przerażeniem, że oglądanie brutalnych filmów powoduje wzrot o XX% brutalności wśród młodzieży, a potem z kolei mówią o odkryciach jakiśtam naukowców, że filmy i gry mają marginalny wpływ na ludzką psychikę, lub coś w tym rodzaju.

Faktem jednak jest, że zbyt młode osoby nie powinny mieć styczności z realistycznie wyglądającymi scenami przemocy - mam na to dowód. Znajomy był u swojego żonatego już kolegi i oglądali filmy w TV. Dziecko miało jakieś 6-8 lat. Leciały jakieś horrory, thrillery itp. Gdzieś po północy się pożegnali i znajomy poszedł do domu. Rano telefon - dziecko dostało gorączki 40 stopni. Znajomy poszedł szybko do tego kolegi i pojechali razem do lekarza. Ten (starszy już lekarz) bada to dziecko i pyta czy nie oglądało jakiś horrorów. Okazało się, że to właśnie te filmy tak wpłynęły na psychikę tego młodego człowieka, tak się przestraszył, że dostał 40 stopni. Powtarzam, że to autentyk!

Pozdrawiam.
 
 
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Kahzad
Kapitan
Architekt Tonalny


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 321
Skąd: z gór....
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 11:01 pm   

Tu się zgodzę.
Pierwszy horror jaki oglądałem w wieku kilku lat pamiętam do tej pory.
To ryje psychikę i to skutecznie.
Miałem tez sny związane z grą, alę nigdy na tyle by krzyczeć czy strzelać do kogokolwiek :)

Rozsądny człowiek potrafi oddzielić świat fikcji od rzeczywiśtości.
A choremu tak naprawdę dużo nie potrzeba, gra/film/zdjęcie jest tylko pretekstem.
 
Poziom: 16 HP   0%   0/556
   MP   100%   265/265
   EXP   74%   29/39
kolospl 
Kapral


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 109
Skąd: Nie pamiętam:(
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 11:56 am   

Owszem, tajie zabijanie przez brutalne gry/filmy jest na razie malym problemem.Ale czy narkotyki są dużym problemem?Raczej są a jeżeli jesze są średnim problemem to przekształcają się w duży.Tak samo z tym.Na razie problem maly, lecz może się rozrastać.Więc myśle że warto by walczyć już z tym malym problemem by nie przekształcił się w duży i mieć go z głowy.
P.S.A kto nie mial snu o swej ulubionej grze? :)
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   45%   9/20
Mikiss 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 656
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 10:56 am   

Brutalność w grach to narazie mały problem. Lecz jak napisał kalospl to zacznie się rozrastać. Z alkocholem jest tak że można go pić od 18 lat. Tak samo trzeba byłoby zrobić z grami. Oczywiście ograniczenia byłyby przystosowane do brutalności [o ile brotalność w grze występuje] gry np. 12, 15, 18, lat. Lecz problem w tym że sprzedawca nie pochamuje się ze zrobieniem dobrego interesu.
 
 
Poziom: 23 HP   0%   0/1225
   MP   100%   585/585
   EXP   35%   23/65
Slime 
Kapral


Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 41
Skąd: W-w
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 1:26 pm   

Pewnie, że się nie pochamuje. Od kiedy to łepek idąc do sklepu nie kupi fajek czy alkocholu? Jak nie w tym to w drugim sklepie mu sprzedadzą. To samo się tyczy gier tyle, że dochodzi jeszcze internet. Swoją drogą mam troche odmienne zdanie od poprzedników. Wg mnie gry brutalne na coś się przydadzą. Jestem wielbicielem strategii i rpgów. Są to raczej gry powolne i spokojne. Ale czasem człowiek może być zdenerwowany i nic nie poprawia tak nastroju jak strzał w głowe przeciwnika w csie czy masowy "mord" na niemcach/japończykach w CoD. Moze mam nierówno pod "sufitem", ale raczej lepiej jest jak się wyżyje w jakiejś grze niż jak wyskocze z siekierką na ulicę lub do hipermarketu:D
 
 
Poziom: 5 HP   0%   0/81
   MP   100%   38/38
   EXP   23%   3/13
leiff 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 274
Skąd: Sieroszewice
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 2:21 pm   

Moim zdaniem wystarczy jeśli rodzic co jakiś czas przejży zawartość komputera i wyrażnie określi jakie gry nie powinny się tam znaleźć. Swoją drogą w telewizji jest również ogromna ilość przemocy i TVN przoduje w tej statystyce więc nie powinien podnosić larum o gry.
 
 
Poziom: 15 HP   0%   0/488
   MP   100%   233/233
   EXP   48%   17/35
Mikiss 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 656
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: Czw Sty 26, 2006 2:23 pm   

leiff napisał/a:
Moim zdaniem wystarczy jeśli rodzic co jakiś czas przejży zawartość komputera i wyrażnie określi jakie gry nie powinny się tam znaleźć.


Dobry pomysł :D
 
 
Poziom: 23 HP   0%   0/1225
   MP   100%   585/585
   EXP   35%   23/65
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
anime, opowiadania
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 15