Wysłany: Czw Sty 18, 2007 12:34 am Narodziny Ameryki
Narodziny Ameryki - gratka dla miłośników oldschoolowych gier strategicznych.
Czy w czasach programów z fotorealistyczną grafiką, tego typu produkcje mają realną szansę zaistnieć w świecie rozrywki multimedialnej XXI wieku? Oczekując choćby na nową odsłonę C&C, warto zagrać w "Narodziny Ameryki"? Czy Ty, jako strateg, chętnie zagrasz w tą grę? Wystaw jej ocenę (1/10) i podaj uzasadnienie swojego poglądu. Najlepsze wypowiedzi, mają szansę znaleźć się w recenzji gry jaka ukaże się w sztabie.
Kod:
Informacje o grze:
Kategoria: strategia
Data wydania: 2007-01
Producent: SEP BOA
Tryb gry: sp/mp
Wersja językowa: PL
Wiek: 3+
PC(CD) Nośnik: 1 CD
Oficjalna strona www: http://www.birth-of-america.com
Cena: 49,99 zł
Wydawca PL: Nicolas Games
Zalecane wymagania sprzętowe:
Pentium 1.2GHz lub AMD Athlon 1800 MHz, 512MB RAM, karta grafiki 64MB kompatybilna z DirectX 8.1, 1GB miejsca na twardym dysku.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 7:20 pm
Chwilowo nie mam czasu na demo, ale mogę dać pewną prognozę jako, że jest to gra turowa, a takich wychodziły już dziesiątki.
Wg mnie Narodziny Ameryki nie będę miały szansy błysnąć na europejskim rynku, w tym także polskim. Powody są proste.
Po pierwsze gra nie ma marki (brandu jak kto chce ;]) - nie wiadomo kto ją robił, czym się zajmował wcześniej. Ale to jeszcze nie powód do dyskwalifikacji
Po drugie nie można opiewać tu Shaderów 3.1 i DX 10, bo gra ma grafikę schematyczną. To nie przyciąga graczy. Wyjątkiem jest tu np. Europa Universalis, ale było to przedsięwzięcie na ogromną skalę, bo w końcu mogliśmy rządzić przez kilkaset lata dowolnym państwem/plemieniem/kulturą.
Po trzecie, o ile się nie mylę, jest to gra turowa. Nie powiem, że teraz liczy się tylko grafika i akcja, ale są to ważne sprawy. Wyjatkiem jest seria HoM&M, co zawdzięczy zarówno temu, że jest kontynuacją gry-legendy i temu, że najnowsza część ma niczego sobie grafikę. Zresztą w herosach też się sporo dzieje, także podczas bitew. Wyjątkiem jest też seria EU, bo nie jest on stricte turowa.
Co może natomiast sprzyjać grze, to pozytywne opinie w recenzjach. Jeśli gra została dopracowana i wszystkie, dość liczne, cechy gry są ciekawe, gra powinna dostać wysokie noty i jednocześnie zainteresować nie tylko strategów-strategów, ale i osoby oscylujące wokół tego gatunku i kupujące popularniejsze tytuły.
Niemniej jednak nie wróżę jej większego sukcesu i sądzę, że będzie on niemożliwy, dopóki turówki nie staną się uproszczone.
Jeśli mam natomiast mówić o sobie, jako strateg, który nie preferuje turówek, to po przeczytaniu zalet gry mam większą ochotę zagrać w NA niż w inne strategie tego typu. Lubię temat początków niepodległego państwa amerykańskiego i klimat tamtych czasów, więc jak skończy mi się sesja, to pewnie po ten tytuł sięgnę .
A ja powiem tak - im bardziej ortodoksyjna to będzie turówka, tym bardziej będę nią zainteresowany. Bynajmniej nie chodzi mi o oprawę audiowizualną, tu już nie ma powrotu do przeszłości, pewne standardy wspólne winny być już dla wszystkich gier. Rzecz w mechanice gier - Backside pisze, że turówki nie zdobędą popularności, o ile nie będą uproszczone. A ja bym zaś powiedział, że z definicji gatunek tych gier nie może być zbyt prosty, a w konsekwencji popularny - szachy są wyjątkiem powtwierdzającym regułę.
Gry dla mas nie są grami dla elit - a stratedzy to wszak elita intelektualna!:))))))))))
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Nie Sty 21, 2007 2:07 pm
Nieprawda - żywym przykładem są przecież wspomniani przeze mnie herosi. Gra turowa jak się patrzy. Wydanie piątej części było jednym z głośniejszych wydarzeń roku, a część trzecia nadal tryumfuje w rankigach gier wszechczasów czy ostatniej kadencji.
A skomplikowania nie można im "zarzucić" - co chociażby pokazuje przykład popularności HoM&M wśród kobiet :].
Czy to może również wyjątek, który potwierdza podważoną regułę ?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 179 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 2:56 pm
"Narodziny" to system WEGO - planujesz wszystkie posunięcia, które są następnie wykonywane w fazie egzekucji, równocześnie z komputerem (jedna tura odpowiada jednemu miesiącowi czasu rzeczywistego). Nie jest to więc typowa turówka, niektórzy określają ten system mianem fazowego. Ale ogólnie "Narodziny" mieszczą się w kategorii systemów turowych, a nie czasu rzeczywistego.
Oprawa graficzna przywodzi na myśl EU2, ale gra jest dużo prostsza. W "Narodzinach" nie ma żadnych elementów ekonomicznych, poza zaopatrzeniem, jest trochę elementów polityki. Jest armia lądowa i flota oraz dowódcy. Bitwy rozgrywane automatycznie, bez ingerencji gracza, w opraciu o cechy jednostek, dowódców, teren, pogoda i jeszcze chyba jakieś inne zmienne.
Ostatnio zmieniony przez PAK Sob Sty 27, 2007 2:08 pm, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 179 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 6:18 pm
Jak dostanę "Narodziny" to klepnę reckę, będzie można szerzej podyskutować.
Od razy mam obawy - gra została spolszczona. Podobno profesjonalnie. Ciekawe jak będzie z instalacją łat?
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 5:33 pm
Co do instalacji też mam pewne obawy (też jestem w posiadaniu tej gry), ale pożyjemy zobaczymy.
A co do samej gry to mam uczucia jak najbardziej pozytywne - po pierwsze muszę podziękować sztabowi bo to właśnie wy nauczyliście mnie miłości do hardcorowych gier strategicznych, gdyby nie sztab to bym na tą grę nawet nie spojrzał i bym zrobił ogromny błąd. Gra ma b. dobrą grafikę, niestety spapraną muzykę, ale za to nadrabia grywalnością. Wiem to po swoim doświadczeniu ponieważ jak pierwszy raz do niej siadłem to nie zauważyłem kiedy mineły 4 godziny! Najlepsze jest w tym wszystkim to, że ciągle chce jeszcze i za kazdym razem nie mogę się doczekać kiedy ponownie włącze tą gre. Jest to jedna z lepszych gier strategicznych w jakie dane mi było zagrać i ją gorąco polecam.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 179 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 6:43 pm
Wciąga i nie chce puścić. Wspaniała gra, w stylu najlepszych "oldskulowych" produkcji wojennych.
A jeśli chodzi o spolszczenie - w opcjach zmieniłem język na angielski, po czym zainstalowałem najnowszą łatę (a niemal na pewno będą kolejne, również możemy się doczekać nowych scenariuszy i kampanii). Jest z tym pewien problem, bo łata chce się na siłę instalować do katalogu "Birth of America", ale wystarczy potem przenieść pliki. Oczywiście skutek jest taki, że szlag trafił lokalizację bo trzeba nadpisać pliki, ale mnie to akurat nie boli. Zresztą jak kto ma fantazję, to może ustawić wersję francuską lub hiszpańską. Może poćwiczę trochę mowę Montcalma?
W sumie niepotrzebnie Nicolas robił tą lokalizację, czy ona jest aż tak niezbędna?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum