gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
1 maja i 3 maja
Autor Wiadomość
Backside 
Major
JazzFunk Planeta


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 842
Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Pon Maj 01, 2006 5:54 pm   1 maja i 3 maja

No więc Klemens mnie namówił do założenia tego wątku (hmm, mam deja vu :]), a chodzi mianowicie o to:

Jest poniedziałek 1 maja. I już dziś na moim pięknym osiedlu zawisnęły biało-czerwone flagi. Podczas gdy narodowe święto Trzeciego Maja jest dopiero za dwa dni, a dopiero jutro Dzień Flagi Narodowej, które to narodowe święta sprzyjają okazji, a wręcz zmuszają, do flagi wywieszenia.
Domyślam się, że zaczęły się trzydniowe wakacje i nikomu nie będzie się chciało wykonać obowiązku zatykania flagi na 3 maja, czyli aż za dwa dni, (obowiązku? toż to przyjemność - dulce et decorum est pro patria mori :]), ale z racji tego, że pierwszego maja też wypada święto, i to robotnicze - kojarzone z PRL'em i komuną, to jest to conajmniej niestosowne.

Jest to też o tyle dziwne, że długi week zaczął się w piątek popołudniu/sobotę, a jutro (2 maja) też jest dzień pracy!. Flaga więc winna wisieć od końca kwietnia lub zawisnąć jutro.

A więc co - prowokacja :]? Rozptrzepanie :) ? Pan Gospodarz Domu jest zwolennikiem gierkowskiej dekady i postanowił uczcić dzisiejszy dzień :]?
Co najmniej dziwne, a z pewnością zachęcaje do dyskusji, co sygnalizował już Klemens :) .
 
 
   
Poziom: 26 HP   1%   16/1637
   MP   100%   781/781
   EXP   3%   3/78
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Maj 02, 2006 9:55 pm   

Żeby nie było, iż pozoruję rozmowy z samym sobą śpieszę wyjaśnić, iż post Backside'a jest jak najbardziej wynikiem jego przemyśleń via GG, które tak mnie zafrapowały, iż poprosiłem o ich publikację na Forum:))

Backside napisał/a:
ale z racji tego, że pierwszego maja też wypada święto, i to robotnicze - kojarzone z PRL'em i komuną, to jest to conajmniej niestosowne.


Nie ukrywam, iż ten fragment zafascynował mnie najbardziej...

Nie zamierzam kwestionować tezy, iż Święto Pracy w naszym kraju głównie kojarzy się z komunistycznymi masówkami, wierszami o Leninie w Poroninie, pieśniami o Nowej Hucie i kolejnych odczytach o bitych o 400% normach w produkcji suwnic pociągowych - w istocie PRLowscy aparatczycy skazili wyobrażenie pamięci 1 maja w świadomości całych pokoleń, ale czy to już czyni uprawnioną konkluzję o niestosowności obchodzenia tego święta w wolnej i demokratycznej Polsce?

Święto Pracy zostało ustanowione przez III Międzynarodówkę w 1890(!) roku dla uczczenia brutalnego stłumienia przez chicagowską policję strajku tamtejszych robotników. To właśnie środowisko robotnicze odgrywało decydującą rolę przy zrywie niepozbawionych cech narodowowyzwoleńczych z 1905 r., to właśnie ze środowiska socjalistów wywodzi się Józef Piłsudski - ojciec niepodległej Polski. To nie endecji, chadecji czy ludowcom zawdzięczamy ośmiogodzinny dzień pracy, który przez naszych rodziców i nas samych jest już traktowany jako coś oczywistego, a niby na jakiej podstawie?

Czy naprawdę można odmówić ludziom walczącym o swe prawa z wszelkiej maści Biedronkami, firmami budowlanymi etc. prawa niesienia i wywieszenia flagi?

Powiem Wam szczerze, że przykro było mi patrzeć na marsz rzekomo 2 tysięcy( ale tylko według organizatorów, niezależni obserwatorzy byli tu znacznie bardziej ostrożni w ocenach) warszawskich ludzi pracy, ledwo kilkudziesięciu bezdomnych w Katowicach czy niespełna setki jeszcze przedwojennych sympatyków PPSu w Krakowie - czy naprawdę szacunek do pracy jest kwestią aż tak marginalną? Czy zasługi wszystkich tych, przecież bardzo licznych osób, które przelewały własną krew w walce o swe ideały, ale też prawa osób, które na tą walkę się nie odważyły, naprawdę nie są godne szacunku? I niby w czym są gorsze od twórców Konstytucji 3 Maja, która właściwie nigdy nie obowiązywała, a której to rocznica niewątpliwie przez organy państwowe będzie obchodzona znacznie bardziej uroczyście?
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Backside 
Major
JazzFunk Planeta


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 842
Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Wto Maj 02, 2006 11:34 pm   

Klemens napisał/a:
Czy naprawdę można odmówić ludziom walczącym o swe prawa z wszelkiej maści Biedronkami, firmami budowlanymi etc. prawa niesienia i wywieszenia flagi?


Sam się prosisz, żeby analogicznie pozwolić feministkom, szowinistom, gejom i innym środowiskom wywieszanie flagi, skoro czują się Polakami. Równie dobrze z okazji "Dnia Świra" każdy wariat ma prawo manifestować swoją polskość.
Jeśli każdy ma do tego prawo to powstają dwie kwestie:
a) czy flaga ma być argumentem racji wieszanym wtedy, gdy jest to potrzebne
b) czy jeśli każdy ma prawo wieszać flagę w swoje święto, musi to być świętem narodowym?

Klemens napisał/a:
czy naprawdę szacunek do pracy jest kwestią aż tak marginalną?


Czy wartość szacunku do pracy odzwierciedla się proporcjonalnie do uczestników pochodu? Czy wyrażasz brak szacunku wobec bojowników o powszechną służbę zdrowia nie przyłączając się do strajku lekarzy?
A czy obchodzisz uroczyście kazdy dzień dawnej glorii Rzeczypospolitej czy zasługi każdej osoby walczącej o swoje ideały? W takim razie proponuję Dzień Polskiego Terrorysty, Ci to byli odważni i ideowi.
I dlaczego czci poległych w walce za słuszne sprawy socjalizacji życia społecznego ma towarzyszyć flaga, symbolizująca Polskę i polskość? Rozjuszeni sklepikarze warszawscy z Marszałkowskiej śpiewają Bogurodzicę, a górnicy hymn narodowy. Z kolei o. Rydzyk zakleja się wizerunkiem Matki Bożej i papieża jako "jego".

Aż się Tobie dziwię, że tak głęboko odpływasz w ten idealizm, co jest u Ciebie dotąd niespotykana (przeze mnie).


Przypomniało mi się a propos, fragment z "Dnia Świra" jak ludzie na stadionie rozrywają flagę mówiąc czyja prawda jest "ichrza i bardziej ichrza" :].
 
 
   
Poziom: 26 HP   1%   16/1637
   MP   100%   781/781
   EXP   3%   3/78
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 7:48 pm   

Backside napisał/a:
Sam się prosisz, żeby analogicznie pozwolić feministkom, szowinistom, gejom i innym środowiskom wywieszanie flagi, skoro czują się Polakami.


A czemu nie? Owszem, mnie też trochę razi, jak sobie każdy flagą usta wyciera, kojarzę aluzję do filmu Koterskiego, ale z drugiej strony czemu( pomijając, iż ustawa zabrania, ale to nie jest odpowiedź:)) zabraniać ludziom wywieszania flagi przy domu chociażby i w dzień powszedni? Czemu mają jej nie nieść pielgrzymi, kibice, rolnicy czy górnicy? Czy naprawdę jest niestosowne trzymanie flagi przez osobę, która odczuwa wewnętrzną taką potrzebę?

Backside napisał/a:
czy flaga ma być argumentem racji wieszanym wtedy, gdy jest to potrzebne


A Twoim zdaniem jest?

Backside napisał/a:
czy jeśli każdy ma prawo wieszać flagę w swoje święto, musi to być świętem narodowym?


Pragnę zauważyć, iż związek przyczynowo-skutkowy jest inny:))

Backside napisał/a:
Czy wartość szacunku do pracy odzwierciedla się proporcjonalnie do uczestników pochodu?


Patrz tzw. białe marsze. Że nie wspomnę o tym, że praca jest akurat kwestią esencjonalną dla każdego człowieka.

Backside napisał/a:
Czy wyrażasz brak szacunku wobec bojowników o powszechną służbę zdrowia nie przyłączając się do strajku lekarzy?


Jeśli bym sobie siedział w ogródku przy ulicy( widziałem takie obrazki w telewizyjnych relacjach z 1 maja), gdy ową szedłby ów marsz - to jak najbardziej.

Backside napisał/a:
A czy obchodzisz uroczyście kazdy dzień dawnej glorii Rzeczypospolitej czy zasługi każdej osoby walczącej o swoje ideały?


Nie, jestem tzw. patriotą życia codziennego - mówię sąsiadom "dzień dobry":))

Backside napisał/a:
I dlaczego czci poległych w walce za słuszne sprawy socjalizacji życia społecznego ma towarzyszyć flaga, symbolizująca Polskę i polskość?


Bo niosący ją ludzie czują się Polakami?

Backside napisał/a:
Aż się Tobie dziwię, że tak głęboko odpływasz w ten idealizm, co jest u Ciebie dotąd niespotykana (przeze mnie).


Argumentum ad personam? :wink: A co do mego idealizmu spytaj Perkuna:))
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Backside 
Major
JazzFunk Planeta


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 842
Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 8:06 pm   

Ustalmy jedno, bo inaczej dyskusja nie ma sensu. Czy uważamy flagę narodową za symbol, który może być wykorzystywany przez każdego dla dowolnej korzyści (o ile czuje się Polakiem) czy ma być to sacrum używane do celebracji świąt uznanych za narodowe lub prezenacji Polski na arenie międzynardowej?

Możesz brnąć uparcie, że 1-majowi jak najbardziej może towarzyszyć flaga narodowa, ale co jeśli ja sobie nie życzę, żeby zawisła na moim bloku?
Poza tym wydaje mi się, że dałem się wpuścić i nie zwrócił uwagi na ważny rzecz. Ty piszesz o pochodach, ja mówię o blokach !!!
Jeśli adminstracja każe rozwiesić flagi 1-maja to znaczy, że jest to nie wyraz szacunku Spółdzielni Podleśna dla Pracy, a że ktoś "z góry" tak kazał.
 
 
   
Poziom: 26 HP   1%   16/1637
   MP   100%   781/781
   EXP   3%   3/78
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 10:28 pm   

Backside napisał/a:
ale co jeśli ja sobie nie życzę, żeby zawisła na moim bloku?


Ładny kontratak zważywszy na jedną ze "złotych zasad" mianowicie- "moja wolność kończy się tam, gdzie narusza zasady wolności innych". Skoro nie mogę wywiesić pornograficznego plakatu na klatce schodowej w swoim bloku, czemu nie mogę mieć analogicznych żądań wobec innych? Z drugiej strony skoro w Radiu Maryja można wygłaszać kłamstwa wymierzone przeciw innym pod pozorami chrześcijaństwa etc, to czemu ja nie mogę "podciągnąć" swoich haseł pod patriotyzm, polskość, etc. Czyli spór sprowadza się tu w zasadzie do granicy wolności słowa :) Ja tam uważam jednak, że w miarę możliwości lepiej ograniczyć trochę ową wolność (mam tu na myśli tylko najbardziej "publiczne" środki masowego przekazu), by ludziom wody z mózgu nie można było zbyt łatwo robić- choć rzecz jasna zawsze będą sytuacje ciężkie do oceny.

Inna sprawa- kto powinien podejmować decyzję w tej kwestii- demokratyczna większość? :)
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 8:18 pm   

Backside napisał/a:
Czy uważamy flagę narodową za symbol, który może być wykorzystywany przez każdego dla dowolnej korzyści (o ile czuje się Polakiem) czy ma być to sacrum używane do celebracji świąt uznanych za narodowe lub prezenacji Polski na arenie międzynardowej?


Tak, tyle że 1 maj prawnie rzecz biorąc jest świętem państwowym:)). Co już sobie wyjaśniliśmy via GG.:))

A niczym rodzynek pozostawiam treść art. 5 ust. 2 ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych - "Każdy ma prawo używać barw Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności w celu podkreślenia znaczenia uroczystości, świąt lub innych wydarzeń, z uwzględnieniem art. 1 ust. 2."( a art. 1 ust. 2 mówi: "Otaczanie tych symboli czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji.")

Backside napisał/a:
Możesz brnąć uparcie, że 1-majowi jak najbardziej może towarzyszyć flaga narodowa, ale co jeśli ja sobie nie życzę, żeby zawisła na moim bloku?


Cóż, tak mówi prawo:) Oczywiście możesz się nie zgadzać i dążyć do jego zmiany:)

Ajmdemen napisał/a:
Ja tam uważam jednak, że w miarę możliwości lepiej ograniczyć trochę ową wolność (mam tu na myśli tylko najbardziej "publiczne" środki masowego przekazu), by ludziom wody z mózgu nie można było zbyt łatwo robić- choć rzecz jasna zawsze będą sytuacje ciężkie do oceny.


Ok, tylko jak? Kto miałby dokonywać oceny? Jedynym sposobem walki z szerzącym się za jego pośrednictwem kłamstwem, to, mym zdaniem, po prostu jego obnażanie, tak jak czynią to chociażby redaktorzy "Tygodnika Powszechnego", nomen omen "pisma katolickiego", z błogosławieństwem episkopatu, czym media o. Rydzyka pochwalić się nie mogą. Ale nakładanie kar administracyjnych etc. to złe rozwiązanie - tylko umacnia syndrom oblężonej twierdzy.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 11:09 pm   

Cóż, już teraz istnieją odpowiednie komórki zajmujące się choćby takimi rzeczami jak przeciwdziałanie szerzeniu treści nazistowskich- zgoda, że najlepiej byłoby po prostu wytłumaczyć ewentualnym grupom docelowym bezsensowność tych haseł, ale jakoś w praktyce nie udaje się tego zrobić. Tak samo jak przedstawiając czyny Leppera w negatywnym przecież świetle, nie udało się zniechęcić do niego jego wyborców, a odniesiono wręcz przeciwny skutek.

Także nie podzielam Twojej wiary w "zwalczanie zła dobrem"- przynajmniej w tym wypadku.
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
fanfiki, anime
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 15