The Guild 2

The Guild 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Guild 2
Producent: 4Head Studios
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:2007-02-08
Premiera Świat:
Autor: Tigikamil
Ocena
czytelników 83 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

The Guild 2 - The Sims w średniowieczu?

The Guild 2 – The Sims w średniowieczu?







Takie pytanie nasuwa się zaraz po przeczytaniu większości zapowiedzi najnowszej produkcji studia 4Head. The Guild 2, bo o nim oczywiście mowa, ma być symulacją średniowiecznego życia. Ale czy ograniczy się tylko do kopiowania schematów znanych z popularnych Simsów?
Sądząc po informacjach otrzymanych od twórców oraz lokalizatorów („tydzień z Guild 2 na gram.pl”) można wysnuć wniosek, że na szczęście nie. Zacznijmy jednak od tego co upodabnia G2 do drugiego wspomnianego we wstępie tytułu. Wspólne cechy ujawniają się już na etapie tworzenia postaci, gdy to będziemy musieli zdecydować jak nasze alter ego będzie wyglądać. Oczywiście liczba dostępnych opcji pewnie nigdy nie dorówna tej znanej z The Sims. Niemniej jednak zmieniać będziemy mogli rysy twarzy, uczesanie i kolor włosów, a także budowę i herb swojej postaci. Powinno to w zupełności wystarczyć do stworzenia swojego unikalnego odpowiednika.



Kolejną i chyba najważniejszą cechą upodabniającą The Guild 2 do The Sims będzie możliwość posiadania własnej rodziny. Mówiąc dokładniej, będzie to nasz obowiązek, bowiem w grze panów z 4Head nic nie trwa wiecznie. Jeżeli opuścimy ten padół nie pozostawiwszy potomka ujrzymy na ekranie przykry napis game over. Tak więc zaloty, czułe przytulanie, wręczanie prezentów, a nawet walka o rękę wybranki staną się nieodłączną częścią rozgrywki. W przeciwieństwie jednak do The Sims tutaj będziemy mogli kontrolować maksymalnie trzy postacie jednocześnie, a nie (jak w Simsach) całą wesołą gromadkę. Z kolei dbanie o nasze nowonarodzone pociechy ograniczać się będzie do edukacji. Będziemy mogli wysłać malucha do szkoły, a młodzieńca na terminowanie w określonym zakładzie lub nawet na studia. Dzięki temu nasze dzieci będą posiadać odpowiednie umiejętności aby później założyć własny warsztat albo rozwijać nasz.



Trochę wspólnych cech znajdziemy także podczas zakupu naszego domu i budowy zakładu. To co łączy najnowszą Gildię z The Sims to konieczność dbania o swoje budynki oraz możliwość ich rozbudowy. Co prawda tutaj udogodnienia bardziej wpływają na bezpieczeństwo (kraty w oknach, lepsze zamki w drzwiach, czy też kadzie z wodą na wypadek zaprószenia ognia) i funkcjonalność naszych domostw. Lepsze warunki mieszkaniowe otrzymamy dopiero po uzyskaniu wyższego statusu społecznego co wiąże się bezpośrednio z uiszczeniem odpowiedniej opłaty. Wszak byle gospodarz nie zamieszka w wytwornej kamienicy (ach te wszędobylskie uprzedzenia;)).



Tak jak ma to miejsce w grze z największą liczbą dodatków na świecie, tak i w The Guild 2 nasza postać będzie się rozwijać. Każda ważniejsza czynność premiowana będzie punktami doświadcz
enia, które później z powodzeniem zamienimy na dowolne, dostępne w danej chwili umiejętności. Tak jak już wspomniałem wcześniej nasz odpowiednik będzie mógł umrzeć w sposób naturalny, ale i nie tylko...



To co przede wszystkim odróżnia G2 od The Sims to polityka i walka o wpływy. Tutaj dojść może nawet do najgorszej sytuacji, gdy to dwa zwaśnione rody mogą próbować przyspieszyć odejście przeciwnika na tamten świat. Najmowanie zabójców, podpalenia domostw i warsztatów, donoszenie do sądów wraz z łapówkami wręczanymi w celu skazania nas na śmierć... Cóż, życie w średniowieczu na pewno nie było łatwe. Oczywiście my nie będziemy bezbronni wobec takich nieczystych zagrywek, choć równie dobrze to nasza dynastia występować może w roli prowokatora do wojny.



Pytanie tylko, skąd wziąć pieniądze na te wszystkie nieczyste zagrywki? I tutaj dochodzimy do sedna całej rozgrywki The Guild 2. A ma nim być założenie własnego interesu, a później prowadzenie i rozwijanie go wraz ze wzrostem liczby członków naszej rodziny. Moglibyście powiedzieć, że zakładanie swojej firmy było już w The Sims, ale na tym podobieństwa się już skończą. Tutaj bowiem własną wytwórnię zakładamy od zera. Sami będziemy chodzić na targ w celu zakupienia odpowiednich surowców, a później osobiście dopilnujemy aby nasi pracownicy dostatecznie szybko uwinęli się z robotą.



W Gildii 2 zmuszeni będziemy dbać przede wszystkim o własną sakwę. Dlatego właśnie w tej grze przydać się może żyłka ekonomisty. Sami podejmiemy decyzję czy lepiej sprzedać wyprodukowane towary w rodzinnym mieście czy może podejmiemy ryzyko wysłania swoich wozów do sąsiedniej wsi. W drugim przypadku zysk może być większy, ale na drogach wiecznie rabują bandyci, a strata całego towaru może być równie bolesna co dostanie „kosza” od miejscowej wieśniaczki;). Oczywiście będzie istnieć możliwość ochrony wozu, ale jak to w życiu (nawet średniowiecznym) bywa wszystko kosztuje.



Podsumowując cały tekst dochodzę do wniosku, że najnowsza produkcja studnia 4Head mogłaby zainteresować fanów The Sims. The Guild 2 na pewno będzie bardziej ambitna i położy większy nacisk na ekonomię. Jeśli więc lubicie klimaty średniowiecza, niecne polityczne zagrywki lub po prostu chcielibyście spełnić się jako rzemieślnik lub karczmarz, The Guild 2 jest pozycją, która wam to umożliwi. Pozostaje mi tylko życzyć Gildii uzyskania przynajmniej tak wielkiej popularności jaką uzyskała seria The Sims!






Tigikamil


E-mail autora: tigikamil(at)sztab.com





Autor: Tigikamil
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję