Książki Z Serii Forgotten Realms | ||
Książki z serii Forgotten RealmsKsiążki z serii Forgoten Realms są bardzo popularną i ciekawą lekturą, a ten dział będzie Wam to usiłował wmówić, lub po prostu informował tych, którzy są już nawróceni. Tak więc dzisiaj omówię w dużym skrócie serię książek, które zostały napisane na podstawie wspaniałych gier komputerowych o tych samych tytułach. Oczywiście chodzi tu o serię Baldur's Gate. Są one tak jak i inne książki z tego typu napisane na podstawie systemu: Dungeons&Dragons.
Zacznijmy od książki Wrota Baldura. Została ona napisana, przez Philip'a Athans'a,
a przetłumaczona przez: Rafała Gałeckiego. Jest napisana na podstawie gry o tym samym tytule,
więc fabuła książki splata się z tą znaną przez graczy. Oczywiście autor dał się porwać wyobraźni,
więc czytając nie będziemy przeżywać tych samych przygód co na komputerowej adaptacji, co prawda
główny wątek jest ten sam, ale reszta jest w dużym stopniu zmodyfikowana. To dobrze, ponieważ tą
samą historię możemy ujrzeć na dwa sposoby. Na końcu książki jest krótki opis tego co możemy znaleźć
w książce: "Bhaal musi Być Powstrzymany! Ktoś sabotuje kopalnie rudy żelaza na Wybrzeżu Mieczy,
popychając dwa potężne królestwa do krwawej wojny, a młodego wojownika na trop niewyobrażalnej
tajemnicy. Źli bogowie, olbrzymie pająki, zabójcze sobowtórniaki, odrażające ghule i niegodziwi
Zhentarimowie budzą się do życia w tętniącej akcją powieści ,,Wrota Baldura",
będącej literackim rozwinięciem komputerowej gry firmy BioWare i Interplay.".
Rzeczywiście, akcja książki jest wciągająca, szczególnie dla tych którzy grali w grę BG, a
język książki stoi na dobrym poziomie. Jedynym większym mankamentem, jest cena książki,
jednak wszystkie tytuły FR nie są zbyt tanie, a BG jest jedną z tańszych (19.95zł). Ale
czy ta cena nie jest warta kilku godzinnej dobrej zabawy. W końcu czytanie książek ponoć
uczy, ale przecież nikt nie czyta lektur szkolnych, więc jedyne wyjście to książki fantasy ;).
Teraz czas na Baldur's Gate 2. Tutaj autor jest ten sam, zmienił się tylko tłumacz - Piotr Kucharski. Cena także się nie zmieniła. Jednak co do tej książki, to widać od razu, że została ona napisana z myślą o łatwym wymuszeniu pieniędzy od graczy. Książka nie jest już tak ciekawa jak jej poprzedniczka, a i do stylu pisania mam pewne zastrzeżenia. Nie będę gołosłowny i podam kilka przykładów. Na początku książki, podobnie jak w grze, występuje władca lochów pilnujący głównego bohatera w więzieniu. Zgadnijcie jak w książce nazywa się ten jegomość. Otóż zostaję wyzwany przez Abdela (głównego bohatera) od klawiszy, po czym odpowiada, że nie jest klawiszem, a na imię ma ...... uwaga, uwaga... : Zgrywus. No nie. To przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Czytałem już dosyć dużo książek fantasy, i spotkałem się z wieloma dziwnymi imionami, ale takiego, tak bardzo nie pasującego do klimatu książki jeszcze nigdy nie słyszałem. Następnym przykładem jest wypowiedź tego ,,Zgrywusa": ,,(...) - U mojego szefa - wycedził (...)". Ludzie, czy nie lepiej było by to zastąpić np. u mojego pana, albo władcy? Słowo szef, kojarzy mi się raczej z Rodziną Soprano, niż ze światem Baldursa ;). A na koniec podam, niezbyt przemyślany komentarz autora, który swoją wypowiedzią nie dodaje nic ciekawego do fabuły, czy nastroju książki, a jedynie kaleczy literaturę fantasy : ,,(...) Abdel westchnął, starając się uchwycić puste, szkliste spojrzenie mężczyzny, jednak bezskutecznie. Ten człowiek był idiotą. (...)". Nie wiem czy zawinił autor, czy tłumacz, w każdym bądź razie ktoś nawalił. I nachodzi pytanie, czy pomimo tak wielu wad książka jest warta swojej ceny i naszego cennego czasu? No cóż, ci którzy mają wysokie wymagania literackie, mogą czuć nie smak po przeczytaniu Wrót Baldura 2, natomiast fanów gry BG, nie powinien zrazić zagmatwany scenariusz książki i to właśnie dla nich jest adresowany ten tytuł. Daniel "KULL" Sodkiewicz
Książki z serii Forgotten Realms | ||
Autor: 116 | ||