PlayerUnknowns Battlegrounds

PlayerUnknowns Battlegrounds
Sztab VVeteranów
Tytuł: PlayerUnknowns Battlegrounds
Producent: PUBG Corporation
Dystrybutor:
Gatunek: gra akcji
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: RobinDobryDruh
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

Gry typu Battle Royale, czyli zabawa w polowanie na ludzi, która podbiła rynek wieloosobowych gier komputerowych

gry-typu-battle-royale,-czyli-zabawa-w-polowanie-na-ludzi,-ktora-podbila-rynek-wieloosobowych-gier-komputerowych-17546-1.jpg 1 Broń rozmieszczona jest w grze w myśl zasady, że im gęstsze skupiska budynków, tym więcej oręża do podniesienia, co zwiększa szansę na znalezienie tam najprzydatniejszych w walce karabinów szturmowych i snajperskich. Zwykle więc to w miasteczkach dochodzi do najbardziej krwawych walk, już od pierwszych chwil po zetknięciu z ziemią. Osoby które świadomie wylądują na pustkowiu mogą co prawda liczyć na spokojny początek rozgrywki, ale unikając terenów zurbanizowanych nie znajdą żadnego ekwipunku, co znacznie utrudni pierwsze starcie z już uzbrojonym graczem.
Po zasmakowaniu pierwszej krwi, doświadczeni gracze powracają zazwyczaj do metodycznego przeszukiwania budynków, dążąc do skompletowania zestawu: Karabin Szturmowy i Karabin Snajperski.

Po upływie dwóch minut od lądowania, w losowym miejscu na mapie wyspy pojawi się pierwsza strefa, oznaczona białym okręgiem o średnicy 4,5 km. Od tego czasu gracze mają dziesięć minut na dotarcie w granice strefy, spóźnialscy zostają porażeni prądem systematycznie redukującym ich pasek zdrowia. Zmianie ulega też charakter rozgrywki, chaotyczne strzelaniny na bliskim dystansie ustępują miejsca pojedynkom snajperskim. Po pięciu minutach i czterdziestu sekundach bezpieczna strefa kurczy się do średnicy trzech kilometrów, jej środek wybierany jest losowo wewnątrz poprzedniego okręgu, zaś po następnych czterech minutach średnica okręgu to już tylko półtora kilometra.

Na tym etapie większość budynków została już dawno rozszabrowywana, weterani PUBG-a przestali je przeszukiwać, rozgrywka ostatecznie przemienia się w polowanie na pozostałych przy życiu graczy, gdyż przeszukiwanie zwłok świeżo zabitych przeciwników pozostało jedynym źródłem pozyskania amunicji, nowej broni, apteczek czy ekwipunku ochronnego jak hełmy i kamizelki kuloodporne. Po następnych sześciu minutach średnica bezpiecznej strefy kurczy się do 175 m, wymusza to ponowną zmianę charakteru walki, karabiny snajperskie tracą swą efektywność na tak małym dystansie i najczęściej są po prostu wyrzucane na ziemię, do łask wracają za to sporadycznie wykorzystywane do tej pory karabiny szturmowe. Przewagę zyskują znów doświadczeni myśliwi, którzy przezornie zaopatrzyli się w taki karabin we wcześniejszych etapach łowów, taszcząc go na plecach wraz z zapasem amunicji, i zamiarem wykorzystania go właśnie w momencie gdy nieuchronnie kurcząca się bezpieczna strefa wymusi walkę na średnim dystansie. Jeżeli wciąż przy życiu pozostanie więcej niż jeden człowiek, okrąg skurczy się w końcu do kilkunastu metrów, walka ze średniego przejdzie na krótki dystans, i ponownie przewagę zyskają wprawni łowcy, którzy zaopatrzyli się w pistolety maszynowe jak UMP czy UZI, jednak tym razem to tylko nieznaczna przewaga nad karabinem szturmowym.

Jeżeli pozostali przy życiu oponenci będą celowo unikać walki, okręg skurczy się do średnicy mniejszej od metra, zmieści się w nim tylko jeden człowiek, a osoby poza bezpieczną strefą zginą w ciągu sekundy, porażone zabój
czym wyładowaniem elektrycznym. Zwycięzcą zostanie ostatni pozostały przy życiu.

W umyśle łowcy

Ciekawiło mnie co przyciąga graczy do udziału w symulacji polowaniu na innych ludzi. Z rozmów z nimi wyłaniają się dwa powody.

Większość skusiły emocje związane z samym polowaniem. Zapytani zgodnie twierdzili iż nie jest to bezstresowa i odmóżdżająca gra włączana dla relaksu pod koniec ciężkiego dnia, już od pierwszych chwil po wylądowaniu na wyspie, zauważalnie skacze im poziom adrenaliny. Żadna inna gra nie wzbudziła w nich takiego napięcia i satysfakcji z wygranej. Jeden z graczy wyznał iż grając w PUBG pierwszy raz zdarzyło mu się wydać okrzyk triumfu w grze komputerowej, uzbrojony jedynie w rewolwer z ostatnimi trzema nabojami w bębenku, zabił przeciwnika i zdobył jego M16A4 z zapasem ponad stu naboi. Mógł porównać to uczucie tylko z oczekiwaniem w napięciu na wynik egzaminu semestralnego i euforią po niespodziewanej czwórce. Niektórzy cenią też sobie dreszcz strachu, nieporównywalny z biernym oglądaniem filmu grozy. W filmie mogli jedynie obserwować jak jacyś psychopaci z bronią ścigają swoją ofiarę po lesie, a w PUBG-u sami stawali się taką ofiarą i uciekali przed świszczącymi kulami, mogli też z ofiary przemienić się w myśliwego, gdy udało im się opanować dreszcz strachu.

Zdarzają się też gracze kierowani jeszcze mroczniejszą motywacją. Biorą oni udział w grze typu Battle Royale przypuszczając iż przygotuje ich ona do procesów rekrutacji na prestiżowe stanowiska pracy oraz mające powrócić egzaminy wstępne na studia. Pewna młoda osoba stwierdziła nawet, że jej zdaniem ostatnim z etapów rekrutacji na dobrze płatne stanowisko pracy lub prestiżowy kierunek studiów powinno być rozegranie meczu w PUBG-a między pozostałymi kandydatami, godziny dziś spędzone nad wirtualnym mordowaniem innych ludzi, mają zapewnić jej sukces zawodowy w dorosłym życiu.

Przystępując do rozmów z graczami PUBG spodziewałem się iż konwersację zdominuje temat broni palnej, powracający jak bumerang podczas dyskusji nad powodami grania w strzelanki komputerowe z symulacyjnym modelem balistycznym, co ciekawe możliwość postrzelania z wirtualnego karabinu nie była motywacją do udziału w rozgrywce dla żadnego z moich rozmówców. Choć zapytani chwalą sobie symulacyjny model odwzorowania broni palnej to jednak jest ona dla nich tylko narzędziem polowania, podobnie jak budynki terenem łowieckim. Społeczność żadnej innej gry nie miała jeszcze tyle do powiedzenia na temat budynków, oto najcenniejsze spostrzeżenia na temat łowów w betonowej dżungli. Na starcie rozgrywki we wszystkich budynkach na wyspie drzwi są pozamykane, i otwierają się one w obie strony zależnie od której akurat przechodzi gracz, więc jeżeli widzisz drzwi budynku otwarte do wewnątrz to znak iż ktoś może być w środku, możesz wykorzystać okazję, zaczaić się przy wejściu i przejąć jego łupy. Drzwi otwarte na zewnątrz oznaczają zazwyczaj iż z budynku ktoś niedawno wyszedł, oraz że wnętrze zostało rozszabrowane i nie warto tam zaglądać.

Gdygry-typu-battle-royale,-czyli-zabawa-w-polowanie-na-ludzi,-ktora-podbila-rynek-wieloosobowych-gier-komputerowych-17546-2.jpg 2 przebiegasz przez osiedle kilku domków, i we wszystkich widzisz pootwierane drzwi, ale w jednym z nich są one zamknięte i wygląda on na nienaruszony, trzymaj się od niego z daleka, najpewniej ktoś przygotował w środku zasadzkę.

Chcesz zapolować na innego gracza, znajdź samotny budynek na odludziu, zamknij za sobą drzwi, niczego nie podnoś, nie chcesz by brak łupów zaalarmował potencjalną ofiarę. W głębi pomieszczenia połóż apteczkę lub coś równie cennego tak by przynęta była widoczna zaraz od wejścia, a sam zaczaj się w kącie pod ścianą od drzwi wejściowych, przełącz tryb ognia na automatyczny. Gdy ktoś wejdzie do środka, pierwszym co zobaczy będzie apteczka, zazwyczaj popędzi by ją podnieść, pamiętaj by nie celować w głowę, po prostu wpakuj mu w plecy serię z automatu.

Wytrawni myśliwi radzą też nasłuchiwać odgłosy kroków podczas przeszukiwania budynków, mogą one zdradzić z której strony zbliża się wróg, sami zazwyczaj zdejmują buty poruszając się w pomieszczeniach, co ma stłumić dźwięk kroków.

Ostatni Bastion

Koushun Takami pisał swoją powieść jako ostrzeżenie przed metodami rządów totalitarnych. Istnym chichotem historii jest fakt iż to kraje demokratyczne pozwalają swoim obywatelom na niczym nieskrępowaną zabawę w polowanie na innych ludzi w wirtualnym środowisku wieloosobowej gry komputerowej. Jedynym państwem które jak do tej pory zwróciło uwagę na niepokojący charakter rozgrywki w grach typu Battle Royale jest Chińska Republika Ludowa. Urząd zajmujący się wydawaniem w Chinach cyfrowych treści audiowizualnych stwierdził, że „umieszczona w grze komputerowej mentalność w stylu gladiatorów, gdzie zawodnicy zabijają się nawzajem, dopóki pozostaje tylko jeden, odbiega od socjalistycznych wartości, tradycyjnej Chińskiej kultury oraz norm etycznych i została uznana za szkodliwą dla zdrowia psychicznego i fizycznego młodych odbiorców” (cytat za agencją prasową Bloomberg). Chińczycy nie tylko zakazali gry PlayerUnknown's Battlegrounds w swoim kraju, ale zakwestionowali sam model rozgrywki na którym jest ona oparta, zalecając chińskim twórcom by nie tworzyli gier z gatunku Battle Royale.

Wierzchołek Góry Lodowej

Podobnie jak w przypadku karcianek, rynek gier wieloosobowych szybko zareagował na nowe zmiany w upodobaniach graczy, szlakiem wytyczonym przez PlayerUnknown's Battleground, nadchodzą nowe gry z gatunku Battle Royale. Obecnie w fazie wczesnego dostępu znajdują się gry Fortnite: Battle Royale oraz Ring of Elysium. Trwają też prace nad ponad piętnastoma innymi tytułami tego gatunku, nawet twórcy najpopularniejszej do czasów PUBG strzelanki wieloosobowej, czyli Counter Strike Global Offensive oferującej wydawało by się nieśmiertelną zabawę w policjantów i złodziei planują zmodyfikować swoją grę o opcję rozgrywki typu Battle Royale.

Autor: Paweł Bartosz Kwiecień
Wszelkie prawa zastrzeżone. Artykuł ani żadna jego część nie może być kopiowana, przedrukowywana, ani w jakikolwiek inny sposób powielana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody autora.

Autor: RobinDobryDruh
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję