LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Oriental Empires

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Historia starożytnych Chin jest w Polsce raczej mało znana. Dzięki grom komputerowym wiemy trochę o mitologii czy największych osiągnięciach chińskiej cywilizacji. Jednakże jak się okazuje gier w realiach państwa środka też jest stosunkowo nie wiele. Postanowiłem zaprezentować kilka - moim zdaniem najciekawszych - gier z chińskim klimatem. Są to produkcje zarówno utrzymane w historycznych realiach, jak i pozycje opierające się na mitach. Nie pozostaje nic innego jak zaparzyć sobie filiżankę dobrej herbaty i przyjrzeć się następującym produkcjom.

Oriental Empires

Nasz redakcyjny kolega Klemens w swojej recenzji wystawił grze solidne 70%. Oznacza to, że choć gra ewidentnie ma swoje wady, to jednak wciąż jest bardzo dobra. Największą zaletą jest umiejscowienie akcji w realiach historycznych. Dzięki temu gracz ma okazję nie tylko dobrze się bawić podczas rozgrywki, ale także poznać różne ciekawostki. Sam po włączeniu gry sporo czasu spędziłem w menu wyboru klanu. Bo choć początkowo można pokierować tylko jednym z pięciu, to jednak ciekawe opisy sprawiły, że poczytałem o historii wszystkich, także tych początkowo niedostępnych. Sama gra bardzo mocno przypomina rozgrywkę znaną z serii Civilization i bynajmniej nie jest to wada. Bardzo szybko, bo już około 4 nad ranem gracz przyłapuje się na tym, że obiecał sobie, że naprawdę ostatnia tura, którą zamierza właśnie wykonać, miała mieć miejsce jakieś sześć godzin wcześniej. A ciągle jest coś do zrobienia. I choć na początku akcja nie posuwa się zbyt szybko, to jednak z każdą kolejną turą gra się coraz bardziej rozkręca. Walki w tej grze nie są idealne. W trakcie trwania tury my tylko wydajemy rozkazy. Te zaś są wykonywane po jej zakończeniu. Zdarza się więc i taka sytuacja, że wojska zamiast walczyć, to się gonią. Nie ma też możliwości opracowywania taktyki co trochę rozczarowuje. Nie jestem też zachwycony muzyką. Znaczy się niby jest w klimacie „chińskim”, ale mi najzwyczajniej w świecie oprawa muzyczna nie przypadła do gustu. Niemniej jednak rozsądne wymagania sprzętowe sprawiają, że gra bez problemu uruchamia się i działa nawet na nieco starszych komputerach. Warto dać Oriental Empires szansę, a jeśli lubisz klimat konfliktów w starożytnych Chinach to jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Bawiłem się naprawdę przednio.

The Settlers III

Na początek drobna uwaga. Nie, nie chodzi o to, że herbatka się nie skończyła i wypadałoby zrobić sobie drugą. Rzecz w tym, że Chińczykami można pograć także w The Settlers II: Dziesięciolecie, ale tam - jeśli dobrze pamiętam - tylko w trybie gry dowolnej i multiplayer. Do tego zestawienia nie przypadkowo wybrałem właśnie trzecią odsłonę serii The Settlers. Zarówno w podstawce, jak i w pierwszym dodatku o jakże wielce mówiącej nazwie Mission CD Chińczycy mają swoją kampanię. I w obu przypadkach są przez twórców określani jako średni poziom trudności. Może akurat w przypadku tej gry nazywanie tej nacji Chińczykami jest nieco na wyrost, bo są to raczej Azjaci, niemniej jednak odkąd pamiętam ja i moi znajomi mówiliśmy po prostu „Chińczycy”. A jako, że to autorski tekst, to będę się tego trzymał. Osobiście w The Settlers III właśnie tę nacją lubię grać najbardziej. Jednym z powodów jest to, że głównym materiałem do produkcji ich budynków są naprawdę duże ilości drewna, a tego zawsze potrafiłem mieć spore nadwyżki. Kampania w grze nie jest w jakimkolwiek stopniu oparta na faktach historycznych, co nie zmienia faktu, że i tak gra się bardzo miło i sympatycznie. Rozgrywce towarzyszy ładna, nawet jak na dzisiejsze standardy, grafika, a w tle przygrywa bardzo fajna muzyka. Jednak gra też ma swoje wady, a największą z nich jest to, że na Windows 10 po prostu się nie uruchamia i nie do końca wiadomo dlaczego. Rozbudowanie osady, dbanie o odpowiednie zaopatrzenie i zadowolenie bogów nawet po latach bawi. I choć w tej grze nie ma możliwości budowania ścieżek, to i tak warto do The Settlers III wrócić.

Jade Empire: Special Edition

W tej grze nie pada nazwa „Chiny”, niemniej jednak bardzo łatwo się domyślić, o jaki kraj chodzi. I choć nazywane jest Jadeitowym Cesarstwem rządzonym przez cesarza Sun Hai, to że występują tam takie postacie (co prawda fikcyjne) jak np. mistrz Li, daje dodatkowe wskazówki, że w grze jest przedstawiona słowiańska, znaczy się chińska kultura. Jade Empire to rozbudowane cRPG, a napotkani NPC to - jakby tylko mieli taką możliwość – w ogóle by buzi nie zamykali, potrafią gadać długo, choć niekoniecznie na temat. Produkcja legendarnego BioWare świetnie oddaje nie tylko klimat Chin. Jest to po prostu bardzo dobra gra. Jedną z największych zalet jest wszechobecny humor, często dla graczy powyżej osiemnastego roku życia. Nasza postać może podążyć jedną z dwóch ścieżek otwartej dłoni (jeśli chcemy być tymi dobrymi) lub zaciśniętej pięści (jeśli chcemy być tymi złymi). Wybory podejmowane w trakcie przygody wpływają na przebieg rozgrywki i bardzo dobrze. Choć niestety system rozwoju postaci jest uproszczony, i mimo że w teorii możemy mieć nawet 9 towarzyszy podróży, to na dobrą sprawę możemy naraz mieć tylko jednego. Gra ma już swoje lata, niemniej jednak działa bez problemu zarówno na starszych, jak i nowszych komputerach, co jest jej kolejnym atutem. To w połączeniu z naprawdę ciekawą fabułą i fajnymi walkami sprawia, że po Jade Empire: Special Edition warto sięgnąć. Nie wiem na co jeszcze czekasz, w trakcie parzenia wody na herbatę gra może się zainstalować.

Three Kingdoms: Fate of Dragons

Akcja gry dzieje się u schyłku dynastii Han, kiedy to Chiny podzieliły się na trzy walczące ze sob królestwa. Mamy tu do czynienia z klasycznym RTSem, który niestety bardzo się postarzał. Niewątpliwie zaletą omawianej produkcji jest to, że zwycięstwo można odnieść na kilka różnych sposobów - ekonomiczny, polityczny lub, to co tygryski lubią najbardziej, militarny. Pozwolę sobie fragment recenzji autorstwa KULLa: „Gra jako strategia prezentuje się średnio na jeża, więc może jednak pooglądać się za czymś innym?

Spoglądając ku przyszłości

Uważam, że powyższą uwagą sugerowali się producencji nowej odsłony serii Total War. Już w tym roku dane nam będzie zagrać w kolejną rozbudowaną grę strategiczną od Creative Assembly czyli Total War: Three Kingdoms. Według wczesnych informacji rozgrywkę rozpoczniemy w 190 roku u schyłku dynastii Han, czyli dokładnie w tym samym okresie co Three Kingdoms: Fate of Dragons. Znając szczegółowe i bardzo wierne podejście autorów do źródeł historycznych możemy spodziewać się kolejnej bardzo dobrej gry w realiach chińskich. Czekamy z niecierpliwością.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za pomoc w przygotowaniu tego artykułu.

Autor: Wojman

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję