Zimnowojenna Szachownica - Nikaragua

Wojna w Nikaragui, jaka miała miejsce w latach 80–tych XX wieku, była jednym z ostatnich konfliktów zbrojnych, w którym naprzeciw siebie stanęły dwie ówczesne potęgi – Stany Zjednoczone i Związek Radziecki. Dwaj wielcy gracze, toczący boje na różnych frontach świata, przy pomocy sojuszników, broni, pieniędzy, tym razem starli się w Ameryce Łacińskiej. Wojnie towarzyszył zmierzch światowego systemu komunistycznego, zatem ostateczny wynik konfliktu był łatwy do przewidzenia. Zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w wojnę nikaraguańską budziło i nadal budzi w wielu kręgach sporo kontrowersji. Jednakże w obliczu współczesnego świata, tamte wydarzenia bledną. A może nabierają nowego znaczenia?
Nikaragua jest państwem leżącym w Ameryce Środkowej, położonym między Hondurasem na północy, a Kostaryką na południu. Na zachodzie oblewają ją wody Oceanu Spokojnego, a na wschodzie wody Morza Karaibskiego. W okresie prekolumbijskim tereny obecnej Nikaragui znajdowały się pod panowaniem Majów. Jako pierwszy Europejczyk do wybrzeży Nikaragui dotarł w 1502 r. Krzysztof Kolumb. Już wkrótce tereny te stały się obszarem hiszpańskiej kolonizacji, nasilającej się od 1513 r. Ostateczny podbój dokonał się w latach 1522–1524. W 1524 r. hiszpański zdobywca Francisco Hernández de Córdoba założył miasta Granada i Leon a w 1535 r. tereny Nikaragui zostały włączone do wicekrólestwa Nowej Hiszpanii. W XVII i XVIII wieku Nikaraguę nawiedzali piraci, którzy usytuowali się na wschodnim wybrzeżu.

W 1811 r. w Granadzie zrodził się pierwszy nikaraguański ruch niepodległościowy. Doprowadził on do niepodległości kraju w 1821 r., który wraz z częścią Gwatemali wszedł w skład meksykańskiego cesarstwa Iturbide, a od 1823 r., obok Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu, weszła w skład Stanów Zjednoczonych Ameryki Środkowej. Po ich rozpadzie w 1839 r. Nikaragua została ogłoszona samodzielną republiką. Mimo że niepodległość od Hiszpanii ogłoszono 15 września 1821 r., Nikaragua stała się uznawaną przez społeczność międzynarodową niezależną republiką dopiero 25 czerwca 1850 roku. Od początków XIX w. w Nikaragui trwały walki o władzę. Destabilizację kraju pogłębiał trwający od początków republiki konflikt między ugrupowaniami konserwatystów (właścicieli plantacji kawy i trzciny cukrowej) a liberałami (rzemieślnikami i drobnymi właścicielami ziemskimi). Do konfliktów wewnętrznych dochodziły starcia zbrojne z Salwadorem o sporne tereny pogranicza obu krajów. W atmosferze niepokojów wewnętrznych powstały trzy partie polityczne: konserwatywna, demokratyczna i liberalna. W 1848 r. uchwalono konstytucję. Rządy konserwatystów przyniosły krajowi wzrost ekonomiczny. Nikaragua stanowiła ważny strategicznie obszar. W poł. XIX wieku znalazła się w sferze zainteresowań Wielkiej Brytanii, później Stanów Zjednoczonych. Rządzący w latach 1893–1909 liberałowie prowadzili politykę zmierzającą do zachowania suwerenności państwa.

Anastasio Somoza Debayle


W 1909 r. miał miejsce przewrót wojskowy, w 1912 r. nastąpiła zbrojna interwencja i okupacja kraju przez wojska Stanów Zjednoczonych, które pozostawały w Nikaragui do 1933 r. (z roczną przerwą w 1926 r.). Pod koniec lat dwudziestych przeciwko okupującym Nikaraguę wojskom amerykańskim wystąpił przywódca nikaraguańskiego ruchu partyzanckiego Augusto Cesar Sandino (ur. 18 maja 1895 r., zm. 21 lutego 1934 r.). Stworzył on armię
partyzancką walczącą z powodzeniem przeciwko marines w latach 1927–1932. W 1934 r. Sandino wpadł jednkaże w zasadzkę i został zamordowany przez gwardię narodową. Na jego cześć przyjęła nazwę późniejsza nikaraguańska partyzantka (i partia polityczna)– Sandinowski Front Wyzwolenia Narodowego (FSLN). Po śmierci Sandino i zlikwidowaniu oddziałów partyzanckich Waszyngton zorganizował Gwardię Narodową pełniącą funkcję wojska oraz policji porządkowej, liczącą od 7000 do 10000 osób. Na jej czele postawiono Anastasio Somozę Garcię, który w 1936 r. został dyktatorem tego małego środkowoamerykańskiego kraju, dając początek rodzinnemu reżimowi wojskowemu, który rządził Nikaraguą do 1979 r. Anastasio Somoza García (ur. 1 lutego 1896 r. w San Marcos, zm. 29 września 1956 r. w Strefie Kanału Panamskiego) był skrajnie prawicowym wojskowym, który do końca życia prowadził politykę proamerykańską. We wczesnych latach swojej kariery piastował m.in. funkcje ministra spraw zagranicznych, gubernatora departamentu León oraz konsula nikaraguańskiego w Kostaryce. W 1934 r., jako przywódca gwardii narodowej, rozkazał zamordować Augusto Sandino – przywódcę antyamerykańskiej partyzantki. Następnie w czerwcu 1936 r. zmusił prezydenta kraju, Juana Bautista Sacasa do rezygnacji, ogłaszając się jego następcą. Prezydenturę rozpoczął od masakry komunistycznej opozycji w kraju. W czasie drugiej wojny światowej, dzięki nacjonalizacji terenów należących do nielicznych, ale bogatych niemieckich osadników, rodzina prezydenta Somozy stała się najbogatszą w kraju. Prócz tego do kasy junty wpływały również wpływy z handlu bronią (przekazanej Nigaragui przez Stany Zjednoczone
w ramach Lend–Lease Act).

Rządy Somozy cechowały się brutalnym terrorem i korupcją, ale dyktator okazał się wiernym sojusznikiem i przyjacielem USA. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Franklin Delano Roosevelt, zapytany w 1939 r. o stosunek USA do łamiącego prawa człowieka dyktatora rzekł: „Somoza może jest sk...synem, ale to nasz sk...syn”. Cytat ten wielokrotnie był potem powtarzany w różnych sytuacjach, na trwałe wchodząc do języka. W 1944 r. oficjalnym prezydentem kraju został Leonardo Argüello, pełnia władzy wciąż spoczywała jednak u przywódcy gwardii narodowej – Somozy. Oficjalnie władzę przejął on znów w 1950 r., przy poparciu prezydenta Stanów Zjednoczonych, Harry'ego Trumana. Najważniejszym wydarzeniem w trakcie drugiej prezydentury Somozy była przegrana (kosztem wielkich strat zadanych nikaraguańskiej gwardii narodowej przez kostarykańskich partyzantów) wojna, którą wypowiedział sąsiedniej Kostaryce. Nie było dane dyktatorowi umrzeć śmiercią naturalną. 21 września 1956 r. prezydent Somoza, przebywający z wizytą w mieście León, został postrzelony przez zamachowca, którym okazał się lewicowy poeta Rigoberto López Pérez. Ranny prezydent został przewieziony do szpitala na terytorium Strefy Kanału Panamskiego, gdzie po kilku dniach zmarł.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz