Nimejri objawił się światu jako rzecznik
postępowych przeobrażeń społeczno-gospodarczych oraz ścisłej współpracy i
solidarńości z krajami arabskimi. Polityka opierała się na niezależności
gospodarczej(m.in. nacjonalizacja banków) oraz na zacieśnianiu stosunków z
krajami socjalistycznymi. Posunięcia Nimejriego spotkały się z opozycją
ortodoksyjnych kół muzułmańskich(m.in. Bracia Muzułmańscy), narastały
również napięcia na tle nie uregulowanego problemu Południa. W 1971r. Sudan
był areną nieudanego zamachu stanu, zorganizowanego przez lewicowych
działaczy usuniętych z Rady(19 lipca 1971r. grupa wojskowych z gen. Haszem
el Atta na czele, dokonała przewrotu, obalając rząd gen. Nimejri. Po
72-godzinnych! rządach nowej Rady Rewolucyjnej, w Chartumie nastąpił nowy
przewrót i zmiana sytuacji. Nimejri powrócił do władzy w wyniku
kontrzamachu, który tym razem pociągnął za sobą liczne ofiary. Nowy-stary
reżim, zapowiedział "polowanie na czarownice". Wśród pierwszych ofiar
znaleźli się członkowie Rady Rewolucyjnej: na szubienicy zginął Ahmed
Esz-Szejch-sekr. gen. sudańskich związków zawodowych, oraz sekr. gen.
Sudańskiej Partii komunistycznej-A.Ch.Mahdżub(Abd El-Chalik
Mahdżub(ur.1927r.) od 1949r. pełnił urząd sekr. K.C. sudańskiej Partii
Komunistycznej, w latach 1968-69 był deputowanym do Zgromadzenia
Konstytucyjnego. W 1970r. został deportowany, następnie więziony, by w
1971r. zbiec z więzienia. W okresie represji po nieudanym zamachu 1971r.,
został oskarżony o udział w spisku antyrządowym i wbrew protestom światowej
opinii publicznej stracony).
Represje objęły większość przeciwników politycznych oraz postępowych
działaczy i także komunistów-"Rząd traktuje komunistów-powiedział na
konferencji prasowej po objęciu ponownie władzy gen. Nimejri-jako ludzi
stojących poza prawem i jako zdrajców"). Po rozprawieniu się z opozycją
polityczną Nimejri postanowił zakończyć konflikt z Południem. 27 marca
1972r. podpisano porozumienie z przywódcami ruchu separatystycznego
Południa o zakończeniu walk i przyznaniu autonomii. Nie zapobiegło to jednak
trudnościom gospodar
czym, związanym z koniecznością odbudowy Południa, co
prowadziło często do demonstracji i kolejnych prób zamachu stanu. W 1973r.
nowa konstytucja przyniosła autonomię trzem prowincjom na Południu i
wprowadziła rządy jednopartyjne(Socjalistyczny Związek Sudanu).
Po nieudanej próbie przewrotu w 1976r. wprowadzono terror wobec opozycji.
Nastąpiło napięcie w stosunkach z Etiopią i Libią, a z drugiej strony
zbliżenie z prawicowymi rządami państw arabskich, z USA, a następnie przede
wszystkim z Egiptem(18 lipca 1978r. w Chartumie odbyła się konferencja
Organizacji Jedności Afrykańskiej). Od początku lat 80-tych wobec trudności
gosp., a także planów nowego adm. podziału Sudanu płd., nasiliły się
demonstracje antyrządowe i ożywił się konflikt z Południem(w 1983r. władze
wprowadziły szariat, czyli prawo koraniczne(szariat-rel. prawo muzułmańskie
zawarte w Koranie i Sunnie, wytycza zakres obowiązków muzułmanina w 2
odrębnych kategoriach: zobowiązań wobec Boga oraz wobec innych ludzi,
istnieje 5 odrębnych szkół prawa muzuł.(w tym 4 sunnickie i 1 szyicka).
Posunięcie to spowodowało ponowny wybuch otwartej wojny domowej między
Północą a Południem, żądającym zniesienia szariatu i przywrócenia oraz
respektowania autonomii(w 1983r. płk. J.Garang powołał Ludowy Ruch
Wyzwolenia Sudanu(LRWS) w celu obrony interesów niemuzułmanów; odrodził się
również partyzancki ruch Anyanya). Długotrwała susza na znacznych obszarach
kraju doprowadziła do załamania się gospodarki(4 mln. głodujących), inflacja
osiągnęła poziom 40% w skali rocznej, a gwałtowna zwyżka cen żywności
spowodowała krwawe zamieszki. Następstwem tego był wojskowy zamach stanu
dokonany(po serii prób) 6/7 kwietnia 1985r., w wyniku którego marszałek
Nimejri został odsunięty od władzy(Nimejri dowiedział się o tym na lotnisku
w Kairze, gdzie zatrzymał się w powrotnej drodze ze Stanów Zjednoczonych.
Swoją drogą wielu przywódców Afryki utraciło władzę w czasie pobytu za
granicą: Nkrumah(Pekin), Obote(Singapur), Gowon(Kampala), Bagaza(Kanada)itd.
Dlatego Jomo Kenyatta, od kiedy został premierem, a potem prezydentem Kenii,
nigdy nie wyjechał za granicę...).