Lenin i aparat państwowy pierwszych lat rewolucji wobec religii

Robotnicy mieli poprzez „studia” nauczyć się rysować, malować, pisać wiersze. Kultura jak społeczeństwo musiała też być kolektywna. Przodownikiem takich działań była organizacja Proletkultu. Wpadano na dziwne pomysły, czego ciekawym przykładem są wiersze-składanki, gdzie każdy wers pisany był przez innego autora. Lenin odnosił się do tego ruchu z niechęcią i miał zdecydowanie złe mniemanie o wytworach i twórczości tego kierunku. Ruch po próbie usamodzielnienia się zostaje podporządkowany i zanika. Naturalnym i bardzo radykalnym sojusznikiem dzieła, które miało się dopełnić, był ruch futurystyczny, szczególnie wzbierający na sile w latach dekadencji międzywojennej. Nawoływał do brutalności i zerwania z moralnością, szczególnie tradycyjną. Ukuł on sławne hasła o „podpaleniu muzeów i bibliotek”. Zwolennicy tego ruchu kochali – jeśli tak to można nazwać – maszyny; nowoczesny pęd ku przyszłości. Wierzyli tylko w przyszłość industrializacji. Dzielono wspólną nienawiść do burżuazji. Tak próbowano wykreować nowe myślenie i ideał człowieka zespolonego z kolektywem. Ów sztuczny świat wielu wpędzał w stany bliskie schizofrenii.

Pytanie jest następujące: co w zamian proponuje Lenin? Odpowiedzi udziela szybko. Według niego lukę po wierze trzeba zastąpić. „Program nasz opiera się całkowicie na naukowym, i to właśnie materialistycznym światopoglądzie. Dlatego wyjaśnienie naszego programu nieodzownie obejmuje zarówno wyjaśnienie prawdziwych historycznych, jak i prawdziwych ekonomicznych źródeł otumanienia religijnego. Nasza propaganda nieodzownie obejmuje również propagandę ateizmu; wydawanie odpowiedniej literatury naukowej, która dotychczas była surowo zakazana i prześladowana przez samowładczo-pańszczyźnianą władzę państwową, powinno obecnie stanowić jedną z dziedzin naszej działalności partyjnej. Trzeba będzie obecnie pójść zapewne za radą, jakiej udzielił niegdyś Engels niemieckim socjalistom: tłumaczyć i masowo rozpowszechniać francuską literaturę oświeceniową i ateistyczną XVIII wieku.” (3)

Większość mieszkańców ziem Cesarstwa koncentrowała się na sprawach religii oraz wiary. Niosły ze sobą one przekaz godności i nadziei. Lenin, zagorzały ateista, chce wytępić religię. Zachowało się wiele podpisanych przez niego listów i telegramów wzywających do wzmagania terroru i rozstrzeliwania opozycjonistów, przedstawicieli burżuazji, duchownych prawosławnych i innych „zbędnych” osób. „Forma naszego komunistycznego społeczeństwa została przez nas stworzona tylko dlatego, aby walczyć przeciw wpływom jakiejkolwiek religii na świadomość klasy robotniczej. Marksizm powinien być materialistyczny. Mówiąc inaczej, powinien być wrogiem religii. Komuniści – to nieprzejednani wrogowie fanatyzmu religijnego i ceremonii religijnych. Komunizm został stworzony po to, aby wypowiedzieć religii walkę.”(4) Pierwszym gwałtownym posunięciem jest degradacja lingwistyczna Boga, którego zaczęto pisać małą literą. Nienawiść wodza skupia się na cerkwi, ale nie toleruje również innych chrześcijan i wyznań. Doprowadza to do niewyobrażalnych mąk i cierpień ludzi związanych z wiarą. Umiejscawia się religię nie tylko jako zabobon, ale przeszkodę modernizacji. Wrogiem nie jest religia sama w sobie, tylko i aż jej instytucjonal
ność. Wychodzono z założenia, że rozbicie jej struktury formalnej sprawi zanikanie wyznania. W 1917 roku od 250 lat pierwszy raz zbiera się sobór cerkiewny w celu wyboru patriarchy. Wcześniej przez ten okres Cerkwią rządził synod złożony z duchownych i urzędników świeckich. Wybrano na patriarchę Tichona, człowieka wiary, acz słabego charakterem. Chciał neutralności kościoła i oddalenia jego od polityki. Próbował się nie odnosić do pierwszych poczynań nowego reżimu. Dopiero po rozpętaniu wojny domowej przemówił w liście pasterskim „przeciw potworom w ludzkim ciele". Odpowiedziano dekretem „O rozdziale Kościoła od państwa”. Zarządzono konfiskatę majątków i zabroniono pobierania jałmużny oraz opłat kościelnych. Zabroniono uczyć niepełnoletnich religii. Powstała zasada „tolerujemy poszczególne cerkwie, ale nie kościół ogólnokrajowy”. Każdy kontakt pomiędzy duchownymi był traktowany jako akt kontrrewolucyjny. Grabieże i włamania były na porządku dziennym. Mordowano popów i atakowano procesje religijne. Według radzieckich danych w roku 1918 ginie w tego typu zajściach 687 osób związanych z wiarą. Nie mając wyjścia patriarcha potępia czerwony terror, za co zostaje aresztowany. Jeszcze, według Pipesa, stan cerkwi w 1922 roku nie był taki tragiczny. Cerkiew pozbawiona majątku i przywilejów jest jednakże jedyną istotną siłą działającą poza partią. Lenin uważa taki stan rzeczy za niedopuszczalny i planuje kolejne posunięcia. Cerkiew ma być traktowana jako kozioł ofiarny, mimo że się pogodziła (opinia autora przytaczanego wyżej) z istnieniem reżimu. Szukano niesnasek między liberalnymi lub „postępowymi” duchownymi i świeckimi a konserwatywnymi skrzydłami chrześcijaństwa. Rozbijano instytucje od środka. Posługiwanie się żydowskimi aparatczykami umyślnie miało skłócić cerkiew z żydami. Na to nakłada się kampania antykościelna. W 1919 roku przeprowadzono nagonkę i demaskację relikwii. Profanowano groby prawosławnych świętych oraz urządzano publiczne eksperymenty mające udowodnić fałszywość domniemanych cudów. Komsomoł i organizacje ateistyczne parodiowały święte obrzędy. Bezczeszczono rytuały wszystkich religii przebierając się za duchownych prawosławnych, katolickich, żydowskich. Odgrywano tak zwane sądy nad bogami. Dyskredytowano Mikołaja i anioły jako głupie i destruktywne imaginacje mącące dzieciom w głowach. Zrobiło to jakieś wrażenie na tak zwanej inteligencji, ale na prostym ludzie przeciwnie. Jeden z chłopów miał powiedzieć po latach, że święci nasi widząc takie bezeceństwa i tragedie ludzkie postanowili zabrać swoje święte ciała i cudowne uczynki do nieba i nie dać satysfakcji oprawcom. 26 lutego 1922 kazano cerkwi całego państwa usunąć wszystkie kosztowne rzeczy. Tichon znów próbuje kompromisu i zdesperowany ekskomunikuje; za co znów zostaje aresztowany. Tłum wiernych stawia często opór, co powodowało czasowe albo regionalne wstrzymywanie konfiskat. Lenin jednak odwołuje dekret wstrzymujący grabieże. Wpisuje się w ten obraz straszna klęska głodu, która przez Lenina była traktowana jako środek osłabiający cerkiew. Według danych podawanych przez Richarda Pipesa w 1922 roku zginęło 28 biskupów i 1215 popów oraz kilka tysięcy świeckich. Władze szacowały, że został skonfiskowany majątek wart 4-8 milionów dolarów. Autor uważa, iż ta pierwsza suma jest bliższa prawdy.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz