Bośnia i Hercegowina: kształtowanie państwa i pozycja międzynarodowa (1992-2006)

Zdaniem autora powrót uchodźców, będący warunkiem odtworzenia przedwojennej struktury rozmieszczenia ludności, pozostaną kluczowymi warunkami na drodze do reunifikacji państwa. Proces ten będzie utrudniony tak długo, dopóki sytuacja gospodarczo–społeczna państwa (duże bezrobocie i zubożenie społeczeństwa) wywoływać będzie napięcia na tle etnicznym. Istotnym elementem powinna być także kwestia woli politycznej rządzących państwem, którzy dotychczas stawiali powracającym ludziom wiele przeszkód na drodze do domów. Czynnikiem umożliwiającym powrót uchodźców była, jak w wielu dziedzinach życia w Bośni i Hercegowinie, determinacja społeczności międzynarodowej.

Powojenna Bośnia musiała zmierzyć się także z problemem mudżahedinów, przybyłych na Bałkany, aby walczyć w ramach „świętej wojny”. Ich wojenną bazą była Zenica. Duża część z nich po wojnie osiedliła się w Bośni i Hercegowinie, a kilkudziesięciu otrzymało bośniackie obywatelstwo. Paszporty bośniackie dostawali również bliskowschodni terroryści, którzy nigdy nie walczyli w Bośni. Zamieszkali zwartą grupą w środkowej Bośni, np. w wiosce Bocinja; żenili się z Bośniaczkami i tworzyli komuny zwane „zielonymi trójkątami”. Z biegiem czasu porozjeżdżali się po całym kraju. W porozumieniu z Dayton rząd w Sarajewie zobowiązał się do usunięcia z terenów kraju wszystkich bojowników islamskich. Żołnierze sił IFOR zaraz po podpisaniu układu pokojowego zaczęli likwidować tajne ośrodki szkoleniowe islamistów. Na początku 1996 r. przeprowadzono szereg akcji, których efektem było wykrycie i zlikwidowanie 7 baz bojowników – w okolicy Sarajewa, Zenicy i Tuzli (jedna baza znajdowała się obok stacjonujących wojsk IFOR!). Znaleziono duże ilości broni, materiałów wybuchowych i sprzętu do produkcji bomb oraz materiały propagandowe. Szeroko zakrojone akcje przeciw islamistom zostały podjęte także po ataku terrorystycznym na Stany Zjednoczone 11 września 2001 r., kiedy Bośnia została określona możliwym przyczółkiem terrorystów, tym bardziej, że jeden z zamachowców miał bośniacki paszport. Pojawiła się także informacja, że Osama ibn Laden otrzymał bośniackie obywatelstwo. Skuteczne działania stały się też możliwe dzięki porażce SDA w wyborach 2000 r. oraz wycofania się A. Iz
etbegovicia z polityki w 2001 r. i zmianie linii politycznej pod rządami S. Tihicia. W 2006 r. prace nad pozbawieniem obywatelstwa islamistów, którzy przybyli do Bośni podczas i po wojnie, były zaawansowane. „Miękki” islam bośniacki pozostał najbardziej rozpowszechniony wśród Bośniaków, jednak zauważalny był też pewien wzrost popularności jego fundamentalistycznej odmiany, także dzięki Wysokiemu Saudyjskiemu Komitetowi, organizacji charytatywnej będącej sponsorem edukacji religijnej (szkoły koraniczne) w Bośni252.

Bośnia i Hercegowina zmagała się z mnóstwem wyzwań i problemów, wśród których jednymi z ważniejszych były także zapaść gospodarcza oraz ściganie zbrodniarzy wojennych i współpraca z Międzynarodowym Trybunałem Karnym ds. byłej Jugosławii (ICTY – International Criminal Tribunal for the Former Yugoslavia), którą utrudniali liderzy polityczni państwa. Bez zaangażowania społeczności międzynarodowej niemożliwa byłaby nie tylko powoli postępująca unifikacja państwa, ale także utrzymanie go w daytońskich granicach. Porozumienie z Dayton bowiem „zakończyło wojnę, ale nie zbudowało pokoju”253.

Obraz powojennej Bośni i Hercegowiny dobrze oddaje fakt, że 1 marca, w Dniu Niepodległości „Serbowie obchodzą Dzień Strażaka, dla Chorwatów jest to normalny dzień pracy, a jedynie Bośniacy cieszą się ze święta narodowego – ale bez zachwytu”254. Odmienne cele polityczne poszczególnych grup etnicznych oraz instrumentalne wykorzystywanie niewypracowanego w wyniku debaty systemu konstytucyjnego i administracyjnego było i będzie nadal źródłem kolejnych kryzysów w państwie.


252. A. Balcer, Oaza Bazy Bośni, „Gazeta Wyborcza”, 11 XII 2001, nr 289, s. 8; T. Surdel, Czy Baza Ben Ladena ma bazy w Bośni, „Gazeta Wyborcza”, 10 X 2001, nr 237, s. 10; M. Kuczyński, op. cit., s. 236-237.
253. Cyt. za D. Warszawski, Ostatni rokosz, „Gazeta Wyborcza”, 5 III 2001, nr 54, s. 15.
254. G. Berić, Ziemia niczyja, „Gazeta Wyborcza”, 24 II 2005, nr 46, s. 17.
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz